Minęły kolejne dwa tygodnie nauki, dlatego dzisiaj umieszczam podsumowanie tego, co udało mi się ostatnio zdziałać :-) Muszę przyznać, że zamieszczanie na blogu podsumowań bardzo mnie motywuje do nauki i jestem pewien, że gdybym nie pisał tutaj tych postów, to z pewnością bym mniej osiągał! Postanowiłem również wprowadzić pewną zmianę. Od tej pory nie będę już pisał planów na następne dwa tygodnie, a jednocześnie podsumowanie tego, co udało mi się zrobić. Powodów jest kilka, m. in. to, że podczas tych 14 dni wielokrotnie zmieniam zdanie, czego mam zamiar się nauczyć i dlatego odtąd będę dobierał sobie tematy do nauki bezpośrednio przez nią. Nic to jednak nie zmieni, bo nadal będę chciał jak najwięcej osiągnąć. Moja nauka przedstawiała się więc następująco:
Angielski:
3 odcinki serialu
5 rozdziałów ebooka
3 tematy z "Wielkiej gramatyki języka angielskiego"
Hiszpański:
180 słów
konstrukcja estár + gerundio
czas przyszły prosty futuro simple
2 odcinki serialu
Niemiecki:
1 odcinek serialu
60 minut audiobooka
4 rozdziały z gramatyki
słownictwo z działu "Życie rodzinne i towarzyskie"
A u Was jak jest z nauką języków? Jesteście z siebie dumni? :-)
Ładnie! Uwielbiam te Twoje podsumowania, bo i mnie one motywują :P Od czasu kiedy sama sobie zapisuję co robię też idzie mi lepiej. Co prawda szału na razie nie ma, ale jest dobrze ;)
OdpowiedzUsuńSwietnie Ci poszło, jestem w szoku i lekko zazdrosna, ale to dobrze bo mnie to zmotywuje do nauki :):)
OdpowiedzUsuńMam często podobny problem - zaplanuję wykonanie jakiejś rzeczy,ale potem mam ochotę na coś innego. Dlatego u mnie nie wypala robienie planu na każdy dzień osobno - wolę mieć na cały tydzień i sobie wybierać sama, co w danym dniu zrobię. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)