wtorek, 18 grudnia 2012

Profesor Pedro Intensywny kurs dla początkujących - wersja on-line


Choć przy nauce języków w głównej mierze korzystam z tradycyjnych książek, to jednak muszę przyznać, iż komputer odgrywa tutaj także bardzo ważną rolę. Internet umożliwia nam dostęp do wielu przydatnych stron, w ostatnich latach powstaje również coraz więcej witryn pozwalających na szkolenie pod wieloma aspektami. MultiKurs to platforma, która umożliwia nam na naukę  8 języków online: angielskiego, arabskiego, chińskiego, francuskiego, hiszpańskiego, japońskiego, niemieckiego, rosyjskiego i włoskiego. Dziś skupię się na jednym konkretnym – hiszpańskim, którego poziom określono na A1-A2.

Na początku chciałbym zaznaczyć, że cały kurs jest bardzo obszerny i zapewnia nam wiele godzin pracy. Jak przeczytałem na stronie internetowej, jest to wersja online znanego dobrze wielu osobom Profesora Pedro. Całość podzielona jest na 14 rozdziałów, każdy z nich składa się zaś z kilkunastu krótszych lekcji. Dzięki takiemu podziałowi możemy bardzo łatwo zaplanować sobie naukę i przerabiać materiał bez zbytniego pośpiechu. Choć rozdziały różnią się między sobą drobnymi detalami w budowie, to jednak ogólny ich zarys jest podobny. Na początku każdego modułu znajdziemy krótki dialog, który ma za zadanie wprowadzić nas do nauki. Wysłuchujemy tam krótkiej rozmowy, zaś po najechaniu na daną wypowiedź obok pojawia się jej tłumaczenie, w razie problemów ze zrozumieniem. Kolejna część lekcji polega na utrwalaniu wiadomości z rozmowy. Spotkamy się więc tutaj z takimi „wyzwaniami”, jak luki, gdzie trzeba wpisać brakujące słowa, poukładanie wypowiedzeń w odpowiedniej kolejności, czy wskazaniu, które zdanie przed chwilą usłyszeliśmy.

Kolejna lekcja polega na nauce nowych słów związanych z tematem. Zwykle jest ich kilkanaście, także w tym przypadku możemy wysłuchać wszystkich w razie wątpliwości. Następnie wykonujemy krótki test polegający na wybraniu odpowiedniego znaczenia danego słowa spośród czterech możliwych odpowiedzi. Musimy także sami zapisywać tłumaczenia słów, które się pojawiły na ekranie oraz wpisywać w oznaczone miejsce wyrazy wypowiedziane przez lektora. Pomaga to w rozwijaniu rozumienia ze słuchu, choć oczywiście nie spodziewajmy się, że zdziała to cuda, gdyż to dopiero początki. Zauważyłem natomiast jedną dość poważną wadę w tym ćwiczeniu – bez znaczenia czy wpiszemy źle jedną literę lub zapomnimy o akcencie nad samogłoską, czy wstukamy całkowicie inny wyraz, program zawsze uznaje to za poważny błąd. Na innych platformach w przypadku takich drobnych błędów poprawność była obliczana procentowo, a tutaj to nie występuje. Zaletą jest natomiast to, że obok znajduje się klawiaturka z hiszpańskimi literami. W kursie spotykamy się także z krótkimi filmikami, na podstawie których musimy zdecydować o prawdziwości podanych zdań. Niestety czasami postacie mówią zbyt szybko, przez co wielokrotnie nie mogłem zrozumieć niektórych wyrazów, gdyż dopiero zaczynam naukę hiszpańskiego i nie jestem z nim osłuchany. W tym przypadku również mamy do czynienia z wieloma ćwiczeniami dotyczącymi filmu:  testem wyboru, wpisywaniem słów w luki i łączeniem wyrażeń w pary. Pozytywnie natomiast zaskoczyła mnie obecność opisu poszczególnych form wypowiedzi. Możemy więc dowiedzieć się, jak napisać m. in. dobry życiorys, list, czy choćby ogłoszenie. Autorzy kursu przystępnie omówili podstawowe zagadnienia gramatyczne, które, podobnie jak wszelkie słówka, możemy bez problemu wydrukować, jeżeli chcemy je mieć pod ręką. Na początku każdego rozdziału znajduje się ciekawostka, nie zawsze dotycząca kultury Hiszpanii, co uważam za błąd, bo skoro kurs dotyczy języka hiszpańskiego, to właśnie o jego ojczyźnie powinniśmy dowiadywać się jak najwięcej. Przeczytamy więc co nieco o telefonach komórkowych, a także w jaki sposób mieszkańcy Półwyspu Iberyjskiego świętują uroczystości. Poznamy różnice między użytkownikami tego melodyjnego języka oraz zaznajomimy się z charakterystyką kuchni hiszpańskiej. Miła szata graficzna umila korzystanie z kursu, choć muszę przyznać, że kolorowe zdjęcia, które zostały wplecione między zadania są według mnie zbędne.

Podsumowując, Intensywny kurs dla początkujących to pozycja, która bardzo mi się spodobała. Choć nadal preferuję tradycyjną naukę z podręcznika, to jednak taka forma przyswajania języka hiszpańskiego również mi się spodobała. Mimo kilku wad z czystym sercem mogę ją polecić każdemu, kto rozpoczyna naukę tego języka i lubi kursy online lub po prostu spędza przed komputerem dużo czasu.


  * Większy rozmiar obrazków możecie uzyskać poprzez kliknięcie w miniaturę ;-)

6 komentarzy:

  1. Chyba ostatecznie mnie przekonałeś, żeby skorzystać z takiego kursu(ale do niemieckiego).
    Myślę, że jednak warto trochę wydać bo kurs naprawdę wygląda atrakcyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ten kurs w wersji pudełkowej i jest naprawdę fajny. Ostatnio miałam przerwę w użytkowaniu, ale co jakiś czas do niego wracam ;) Bardzo obszerny zakres materiału! Gramatyka jednak mogłaby być bardziej rozwinięta ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdy sposób na naukę języków obcych jest dobry, najważniejsze to systematyczność, aby non stop uczyć się i rozmawiać w języku obcym.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli kurs językowy to tylko z https://lincoln.edu.pl/warszawa/centrum mówiąc o angielskim. Żaden program komputerowy nie nauczy Cię tak jak prawdziwi ludzie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety ja nie miałem nigdy okazji aby korzystać z takiego kursu, ale jak najbardziej jeszcze nie wszystko stracone. Moim zdaniem również warto zadbać, aby nasze dzieci poznawały języka angielski. Jak dla mnie doskonale o tym napisano w https://mamanawypasie.pl/2020/07/nauka-jezyka-angielskiego.html oraz o tym jak wspierać nasze maluchy w tej nauce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.

    OdpowiedzUsuń