wtorek, 24 września 2013

Podsumowanie nauki w dniach 9-22 września

Jeżeli ktoś czytał mój wcześniejszy post napisany po niemiecku, wie, że wspomniałem tam o powrocie do dwutygodniówek. Przez ostatnie czternaście dni spisywałem więc to, co udało mi się zrobić i poniżej przedstawiam efekty mojej pracy :) Jedna rzecz się natomiast zmieniła - w najbliższym czasie na podsumowaniach nie będzie hiszpańskiego, gdyż na razie postanowiłem zrezygnować z jego nauki. Powodów jest wiele, m. in. dlatego, że do planu w szkole doszło mi wiele lekcji dodatkowych i często jest tak, że po powrocie do domu jestem wykończony i nie wiem, czy wyrobiłbym się z organizacją nauki trzech języków.

Angielski:

6 ćwiczeń sprawdzających rozumienie ze słuchu
169 słów
4 odcinki serialu
1 dokument na documentarystorm.com

Niemiecki:

169 słów
190 minut radia
tworzenie rzeczowników
tworzenie przymiotników
zdanie okolicznikowe sposobu
18 rozdziałów książki "Deutsche Geschichte"

11 komentarzy:

  1. Niemiecki yyyyy tego nie da się nauczyć a co dopiero polubić, w przynajmniej moim przypadku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma język, którego "nie czuje" i nikt nie zmusiłby go do jego nauki, więc całkowicie rozumiem Twoje nastawienie do niemieckiego :)

      Usuń
  2. Poszłam właśnie do liceum, niemiecki kontynuacja, miło, miło... okazało się, że braki mam straszne po gimnazjum, wszystko kuleje... Więc trzeba było się wziąć. Dlatego z podziwem patrzę na twoje osiągnięcia. Sama zaczynam od tego roku "ciągnąć" trzy języki (włoski dodatkowo), więc rozumiem twoje wyczerpanie. Chociaż aktualnie jedyne co sobie wyrzucam, to że nie zaczęłam uczyć się trzech języków na raz wcześniej...

    OdpowiedzUsuń
  3. Sam język niemiecki nie porywa, ale tak jak napisałeś, nie każdy język jest dla każdego :) Życzę powodzenia w nauce.
    Pozdrawiam Paweł Zieliński

    www.twojwybortwojaprzyszlosc.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też nie mam już zbytnio czasu na naukę innych języków. Szlifuję już tylko język angielski (właśnie na blogu opisałem 10 moich metod nauki w osobnych postach), a inne języki czyli hiszpański i niemiecki poszły na razie w odstawkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja podziwiam wszystkich, którzy dobrowolnie uczą się niemieckiego :) ja się z tym językiem nie lubię, za to jakoś łatwo wchodzi mi włoski (tylko wiecznie nie mam na niego czasu) :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedyny znany mi blog, w którym autor konkretnie opisuje przebieg swojej nauki języków. Gratuluję. Przynajmniej można sobie wyrobić przybliżone pojęcie o tym, czego się chłopina uczy i ile już z grubsza umie. Ucz się i pisz jeszcze więcej i bardziej szczegółowo. Może da to innym do myślenia. Trzymam kciuki.

    Reszta w kółko tylko recenzuje słabe książki, których nikt nie potrzebuje, i opisuje zaczarowane techniki i metody nauki, których nikt nie stosuje.

    P.

    OdpowiedzUsuń
  7. hahaha....- nie wiem kim jest pan P. ale już dawno sama chciałam napisać podobny komentarz XD

    Ps. ja nauczyłam się 169,5 słówka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję w takim razie Wam obojgu, że podoba się Wam mój blog oraz, że uważacie moje językowe podsumowania za przydatne :)

      Usuń
  8. Wiele słówek, jak dla mnie max to 100 miesięcznie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. ja mam na razie czas ( z wykorzystaniem go trochę gorzej) więc staram się uczyć 3 języków;) pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń