czwartek, 12 września 2013

Angielski - niezbędne zwroty i wyrażenia



Jeszcze nigdy nie korzystałem z żadnego audio-kursu do nauki języka, dlatego postanowiłem, że teraz będzie ten pierwszy raz. Kilka tygodni temu dostałem do recenzji książkę podaną w tytule i dziś chciałbym się z wami podzielić wrażeniami na jej temat ;)

Poziom książki został określony na poziom A2-B2 i jej objętość wynosi 176 stron. Dodano do niej także 4 płyty CD, na których znajduje się 260 minut nagrań native speakerów. Kiedy otworzyłem podręcznik, zaskoczył mnie pozytywnie spis treści, gdyż znajdowało się tam 35 tematów odpowiadających wszystkim dziedzinom życia. Mamy więc do czynienia z popularnymi zagadnieniami, takimi jak communication, family, education, travel, food, ale także z mniej popularnymi jak crime, regulations, politics and state.
Struktura każdego tematu nie jest skomplikowana. Na pierwszych stronach znajdują się zaznaczone na czerwono słówka i zwroty, zaś pod nimi znajdują się przykłady użycia w zdaniu. Tak jak już wspomniałem, książka zahacza o poziom A2, więc pojawiają się tam czasem bardzo proste słowa typu „birthday” i „please”, jednak nie należy się tym zrażać, gdyż zdecydowana ich większość to słowa bardziej zaawansowane. Spodobało mi się to, że książka łączy w sobie naukę idiomów, phrasal verbs i kolokacji, dzięki czemu mogłem przećwiczyć znajomość tych znajomych, jak i nauczyć się wielu nowych. Każde słowo i zdanie ma oczywiście swoje miejsce na płycie CD ;)
Na końcu każdego tematu znajdują się ćwiczenia utrwalające, jednak myślę, że w niektórych przypadkach jest ich zdecydowanie za mało i trochę nad tym ubolewam. Same rodzaje zadań są jednak urozmaicone, gdyż zetkniemy się tu na uzupełnianiu luk w tekstach, tłumaczeniem wyrażeń, łączenie w pary itd. Na końcu książki znajdują się trzy teksty sprawdzające poziom opanowania materiału, odpowiedzi do wszystkich zadań oraz kilkustronicowy słowniczek.
Podsumowując, według mnie „Angielski – niezbędne zwroty i wyrażenia” to świetna książka, która pozwoliła mi uporządkować już znane wiadomości oraz nauczyć się wielu nowych. Jeżeli ktoś nie lubi audio-kursów to myślę, że nie należy się zrażać, ponieważ można się uczyć równie dobrze bez użycia płyt (ja tak naprawdę używałem ich tylko w razie wątpliwości co do wymowy). Oprócz wspomnianej już zbyt małej ilości ćwiczeń w niektórych tematach jedyne, do czego mogę się przyczepić do cena, która wynosi 39,90zł i mogłaby być trochę niższa.
  

6 komentarzy:

  1. Korzystałem z oferty tego wydawnictwa i byłem zadowolony :-)
    Pozdrawiam Paweł Zieliński

    www.twojwybortwojaprzyszlosc.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. muszę odświeżyć swój angielski i go doszlifować, a do tego zacząć w końcu domowy kurs hiszpańskiego. lubię się uczyć języków, a do tego kultury danego kraju.

    OdpowiedzUsuń
  3. U nie też się sprawdziła. Polecam od serca!

    OdpowiedzUsuń
  4. Audio kursy wykorzystuję głównie jako repetytorium przed indywidualnym szkoleniem z j. angielskiego https://lincoln.edu.pl/warszawa/jezyk-angielski/kursy-indywidualne/, które zamierzam odbyć. Kursy do słuchania są rzeczywiście bardzo skuteczne i pomagają szybko podłapać ważne zwroty oraz słownictwo używane w języku angielskim. Z alternatyw polecam również naukę z seriali i filmów po angielsku.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jeszcze chyba nie miałam okazji korzystać z tej pomocy ale zapowiada się dość ciekawie. Mi bardzo pasuje uczenie się poprzez audio kursy https://www.jezykiobce.pl/s/41/angielski-audiokurs z których jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pewno ta pozycja jest bardzo fajna i muszę powiedzieć, że ja jestem zwolennikiem takich dodatkowych książek. Na ten moment posłałem również dziecko do szkoły językowej https://earlystage.pl/pl/nasze-szkoly/lodzkie gdzie fajnie zaczyna uczyć się języka angielskiego.

    OdpowiedzUsuń