niedziela, 3 marca 2013

O planowaniu tygodniowym


Od jakiegoś czasu na blogosferze głośno jest o tzw. planowaniu w kratkę. Zobaczyłem, że taki sposób zachęca wiele osób do nauki. Odznaczony kwadracik mówi nam bowiem, że tego dnia się postaraliśmy, zaś pusta kratka – że coś nam nie wyszło i mogliśmy bardziej się postarać. Do takiego planowania byłem przez pewien czas nastawiony sceptycznie, jednak teraz postanowiłem, że i ja spróbuję. Wprowadziłem jednak małe zmiany.

Jakiś czas temu na blogu wspominałem o tym, że nie uczę się codziennie wszystkich języków. Najczęściej jest taki, że danego dnia zajmuję się jednym lub dwoma, zaś z pozostałych powtarzam tylko przerobiony materiał. Podobnie będzie funkcjonować u mnie system kratkowy. Przykładowo w poniedziałek uczę się angielskiego – umieszczam krzyżyk na kratce. Oprócz tego jednak powtarzałem wiadomości z hiszpańskiego i niemieckiego, jednak nie przyswajałem nowego materiału – przy tych językach również umieszczę więc krzyżyki. Kartka, która ma mi przypominać o nauce znajduje się na tablicy korkowej – na chwilę obecną jest pusta, gdyż plan zaczyna się dopiero od jutra:



Poza tym postanowiłem, że oprócz takiego planowania wprowadzę coś jeszcze - od tej pory co tydzień będę się tutaj "rozliczał" na blogu z tego, co zrobiłem przez ostatnie siedem dni - podobnie jak na blogu Pandy Q :-) Praktykuję już coś takiego od jakiegoś czasu, jednak nie zawsze przynosi to efekty, bo nikomu tego nie pokazuję. Od tej pory jednak będę czuł się bardziej zobowiązany do nauki, bo będę wiedział, że muszę zamieścić swoje postępy na blogu. Na ten tydzień nie mam bardziej określonych planów. Rzeczy, które chciałbym zrealizować to przede wszystkim:
  • nauczyć się rekcji czasownika oraz popularniejszych homonimów - niemiecki
  • powtórzyć wszystkie czasy - angielski i niemiecki
  • powtórzyć stronę bierną, odmianę przymiotnika oraz kraje i narodowości - niemiecki
  • nauczyć się przynajmniej 150 słów - angielski i niemiecki
  • nauczyć się przynajmniej 70 słów - hiszpański
  • 2 odcinki serialu - angielski, niemiecki i hiszpański
Plan nie jest wymagający i mam nadzieję, że uda mi się zrobić więcej, jednak kilka razy złapałem się na tym, że ustaliłem sobie zbyt dużo obowiązków na jeden tydzień, co doprowadziło tylko do spadku chęci uczenia się ;-)



8 komentarzy:

  1. Jakkolwiek by to nie brzmiało dla mnie system kratkowy stał się motorem do działania - teraz wiem, czego konkretnie od siebie oczekuję :)
    Powodzenia w realizacji planu na przyszły tydzień;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super mamy te same języki;) Twój plan wydaje się być bardzo przemyślany, to Ci się chwali.

    OdpowiedzUsuń
  3. Głośno jest o tej kratce ostatnio, faktycznie :) Aż mnie to zachęca, żeby spróbować jeszcze raz, ale na razie dam sobie spokój:) Zazdroszczę ci nauki niemieckiego... Ja się boję za to zabrać.
    I mam nadzieję, że publikowanie tygodniówek pomoże ci w mobilizacji :) Mnie bardzo pomogło :)

    Powodzenia i pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że Twoje podejście jest bardzo słuszne. Zastanawiam się też nad rozpoczęciem metody kratkowej.
    Pozdrawiam i trzymam kciuki za zapełnianie kratek w tym tygodniu

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia w realizacji wszystkich celów ;)
    a co do planowania w kratkę, hm...każdy musi znaleźć własny sposób :)
    Pozdrawiam Paweł

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz fajnego bloga. Zostałeś przezemnie wytypowany do zabawy. Więcej dowiesz się z linka.
    http://ciekawy-kajecik-czytelnika.blogspot.com/2013/03/mnich-ktory-sprzesa-swoje-ferrari.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Też próbowałam z tą metodą i niestety, ale nie do końca się udało ;> Chyba muszę znaleźć inny sposób :)
    Życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń