sobota, 16 marca 2013

Fiszkoteka



Fiszkoteka to platforma, z której mam okazję korzystać od kilku tygodni. Dzisiaj więc chciałbym Wam nieco ją przybliżyć. Jest to strona internetowa, która umożliwia nam naukę za pomocą internetowych fiszek. Ponieważ jestem wielkim fanem tradycyjnych kartoników, postanowiłem wypróbować metodę przedstawioną na tej stronie internetowej.
Obecnie na Fiszkotece możemy  się uczyć czterech języków obcych – angielskiego, niemieckiego, hiszpańskiego i francuskiego. Mam nadzieję, że liczba ta szybko się zwiększy i do oferty dojdą inne również popularne języki, jak choćby rosyjski czy włoski. Oprócz tego twórcy dali nam tutaj możliwość polepszania znajomości przedmiotów humanistycznych oraz ścisłych, co z pewnością wielokrotnie może się przydać do szkoły :-)



W jaki więc sposób zaczynamy uczyć się nowych fiszek? Wart pochwalenia jest fakt, że każdy użytkownik może korzystać z wirtualnych kartoników przygotowanych przez innych. Nigdy nie mamy jednak pewności, że fiszki te są napisane poprawnie i czy nie znajdują się na nich jakieś literówki, dlatego pewnie nie wszyscy z niej korzystają. Choć ta opcja jest darmowa, to jednak za profesjonalne kursy przyjdzie nam tutaj zapłacić. Cena jednego kursu to najczęściej około 30-40zł, jednak liczba ta jest z pewnością niższa od tej, którą mielibyśmy zapłacić za zwykłe fiszki papierowe. Jeżeli chodzi o mnie, to miałem okazję korzystać z dwóch kursów – angielskiego do FCE oraz podstawowego słownictwa hiszpańskiego. Muszę przyznać, że wszystko było przygotowane naprawdę starannie i nauka była dla mnie czystą przyjemnością. Dzięki inteligentnemu systemowi powtórek nie musimy zaprzątać sobie głowy tym, kiedy mamy powtórzyć daną partię, bo platforma robi to za nas. Oprócz tego bez problemu możemy dostosować do swoich potrzeb wiele opcji, m. in. w jakiej kolejności mają się pojawiać nowe słowa i jaką ich liczbę mamy powtarzać codziennie.

Choć na platformie możemy korzystać z gotowych fiszek, to jednak da się tworzyć również swoje zestawy słówek. Nie wszystko jest jednak za darmo, dlatego tutaj przydać się może konto premium, dzięki któremu mamy więcej możliwości. Oto, moim zdaniem, najciekawsze z nich:

  • Możliwość drukowania fiszek i korzystania ze zwykłych kartoników, jeżeli akurat nie mamy dostępu do internetu 
  • Nieograniczona liczba własnych zestawów (w koncie darmowym możemy stworzyć maksymalnie 3 zestawy własnych fiszek 
  • Dostęp do obrazków i nagrań, jeżeli takowe są umieszczone 
  • Przykłady użycia słówek w zdaniu, dzięki czemu możemy zrozumieć kontekst użycia (niestety przykładowych zdań nie było w kursie do hiszpańskiego, więc prawdopodobnie dotyczy to tylko angielskiego) 
  • Ściąganie słówek jako mp3 – dobre dla słuchowców 
  • Nauka w trybie wpisywania odpowiedzi 
  • Autolektor czyta stworzone przez nas słówka i zdania – według mnie świetna możliwość, bo dzięki temu w razie wątpliwości co do wymowy, możemy bez problemu ją sprawdzić. Mimo tego jednak zdarzały się przypadki, kiedy lektor czytał dane słówko w sztuczny sposób, dlatego nie mam pewności czy wszystkie wyrazy są wymawiane przez native speakera, gdyż część z nich nie jest czytana przez automat.


Jak sami widzicie, kurs premium oferuje nam wiele ciekawych możliwości, z którymi nauka będzie na pewno przyjemniejsza. Roczny dostęp do takiego konta kosztuje 99zł, a poza tym dostaniemy dzięki temu 3 wybrane kursy za darmo. Warto też wspomnieć, że Fiszkoteka posiada prostą i bardzo ładną szatę graficzną, która  nie rozprasza podczas nauki. Jedyne na co czekam to większa ilość płatnych kursów do nauki języków, gdyż jak na razie widać, przewagę w ich liczbie ma język angielski.

Podsumowując, Fiszkoteka to według mnie bardzo dobra platforma do nauki języków obcych. Od trzech tygodni uczę się stamtąd nowych słówek i muszę przyznać, że naprawdę mnie to wciągnęło. Liczę na to, że za jakiś czas oferta platformy jeszcze bardziej się poszerzy :-)

3 komentarze:

  1. Platforma jest bardzo ciekawa i bardzo dobrze mi się na niej pracowało, ale też jestem za poszerzeniem oferty. Ciężko było mi wybrać coś odpowiedniego dla siebie. Jestem jednak pewna, że z biegiem czasu oferta będzie się poszerzać! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tych fiszek to ja chyba niestety nie kojarzę, ale muszę się na pewno za nimi rozejrzeć. Jeśli chodzi o samą kwestię fiszek do angielskiego to jak opisano na stronie https://kedu.pl/jakie-fiszki-do-nauki-angielskiego-dla-dzieci-kupic/ jest to bardzo ważna sprawa aby wiedzieć jakie kupić.

    OdpowiedzUsuń