Szybkie czytanie to w dzisiejszym
świecie bardzo przydatna umiejętność. Często możemy spotkać różnorodne ulotki
informujące o „magicznych” kursach, które mają sprawić, że nagle zaczniemy
lepiej przyswajać teksty. Jako, że do takich kursów jestem raczej uprzedzony i
uważam, że są one stratą pieniędzy, sięgnąłem po książkę „Czytaj dwa razy
szybciej!”.
Jest to niewielka rozmiarów
książeczka, licząca około 140 stron. Nie powinno być dla nas zatem problemem
przerobienie jej w krótkim czasie. Na samym początku zapoznajemy się ze
wstępnym tekstem, który ma za zadanie sprawdzić, ile słów czytamy na minutę.
Mój wynik wynosił 220, więc nie było tak źle, jednak według książki liczba ta
miała wzrosnąć dwukrotnie. Czy rzeczywiście się tak stało – okaże się na koniec
recenzji :-)
Następnie przechodzimy do ćwiczeń
mających za zadanie zwiększyć nasz wzrok peryferyjny. W tym celu na początku
zapoznajemy się z niewielkimi tabelkami, tzw. tablicami Schulza. W każdej
komórce tabelki znajduje się liczba lub litera, zaś naszym zadaniem jest przez
cały czas patrzeć na umieszczoną na środku gwiazdkę i kątem oka starać się
dotrzec leżące dookoła niej znaki. Autor zapoznaje nas również z choinkami,
czyli formami polegającymi na tym, że pod sobą następują coraz dłuższe słowa
lub zdania. My zaś za pomocą wskaźnika przez cały czas musimy wpatrywać się w
środek każdego ze zdań i starać się odczytać całe wyrażenie. Warto zaznaczyć,
że czym dalej, tym trudniej. Na samym końcu książki znajdują się bowiem
ćwiczenia dla zaawansowanych, które nie przychodzą z tak wielką łatwością, jak
początkowe.
Przygodę z książką kończymy,
podchodząc do tekstu końcowego, mającego za zadanie sprawdzić, jak bardzo
polepszyła się nasza szybkość czytania. Mój wynik wynosił 380 słów na minutę.
Nie udało się osiągnąć wyniku 100% większego, ale i tak uważam, że nie było źle
:-) Jedyne, co bym zmienił to cena, która wynosi ok. 30zł. Podsumowując,
książkę tę polecam wszystkim, którzy chcieliby zacząć szybciej czytać.
Również przerobiłem całą książkę i udało mi się uzyskać wynik około 470 słów/minutę z 80% zrozumieniem. Nie wiedziałem kiedy przechodzić z jednej lekcji na drugą, być może też wykonywałem ów lekcje źle i dlatego nie osiągnąłem zamierzonego wyniku 2000sł./min. Tak czy inaczej książkę również polecam. Bardzo dobra jest również książka Pawła Sygnowskiego pt. "Szybkie czytanie dla wytrwałych", którą obecnie przerabiam :)
OdpowiedzUsuń