Nowy rok to okazja do wyznaczania celów, które chcielibyśmy
doszlifowywać przez najbliższe dwanaście miesięcy. Wielu z nas stara się więc
przygotować w styczniu listę, na której umieści najważniejsze punkty.
Postanowienia są bardzo zróżnicowane, w zależności od tego, na czym danej
osobie zależy. Nie będzie więc dla Was zaskoczeniem, jeśli powiem, że dla mnie
są tą rzeczą języki obce, ale poza tym na pewno znajdą się punkty niezwiązane z
nimi ;-)
JĘZYKI:- angielski - osiągnąć poziom B2 (głównie zależy mi na jak najlepszym rozumieniu ze słuchu, chociaż z tym i tak jest już dość dobrze; poza tym chciałbym się zabrać porządnie za idiomy i opanować większość zagadnień gramatycznych; nastawiam się na przeczytanie przynajmniej 2 książek po angielsku oraz wysłuchanie min. 5 audiobooków)
- niemiecki - osiągnąć poziom B1 (znacznie podszkolić rozumienie ze słuchu, aby większość filmów nie stanowiła dla mnie już większego problemu; w tym przypadku chciałbym również przeczytać przynajmniej 2 książki - prawdopodobnie będą to e-booki)
- hiszpański - osiągnąć poziom A2 (choć nie jest to wygórowany poziom, to jednak na wyższy przyjdzie jeszcze czas w kolejnych latach. Nie mam dużych oczekiwań związanych z tym językiem, chciałbym po prostu, aby mój zasób słownictwa był dość duży, a filmy, choć nadal oglądane z napisami, były też choć w części zrozumiałe)
INNE:
- zacząć wcześniej wstawać - zauważyłem, że w dni wolne od szkoły zbyt dużo czasu marnuję na spanie, dlatego chciałbym to zmienić! :-)
- przeczytać minimum 25 książek - nie jest to z pewnością wiele, i mam nadzieję, że będzie tego więcej, ale nie chodzi tu o jakiś wyścig. Moje postępy będziecie mogli śledzić w zakładce "Książki" ;-)
- zdrowiej się odżywiać!
- nauczyć się jakichś ciekawych dań, niekoniecznie wymagających - może jednym razem będą to jakieś proste ciasteczka, innym coś innego, ale to i tak zawsze coś!
I tak trzymaj :-)
OdpowiedzUsuńCele są ważnym elementem naszego życia dlatego trzymam kciuki za powodzenie.
Pozdrawiam Paweł
Ambitne plany językowe. Ale przecież trzeba dążyć do osiągnięcia swoich celów. I lepiej tego nie odkładać ;)
OdpowiedzUsuńżyczę powodzenia,
Agnieszka
Mam bardzo podobne cele :) Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że kilka planów nam się pokrywa a przynajmniej są do siebie podobne. Będę trzymać kciuki za ich realizację! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za realizację wszystkich postanowień ;)
OdpowiedzUsuńJa już nawet nie robię list bo wiem że to nie wypala.
OdpowiedzUsuńZrobiłam swoje podstawowe 3 punkty
angielski b2
niemiecki b1
włoski a2
i koniec. to musi się udać i tyle :D!
Ale trzymam kciuki za twoje plany!
Nie liczy się ilość, a jakość! :-)) Takie konkretne cele według mnie dużo łatwiej osiągnąć niż robić strasznie długą listę. Chociaż moja zawiera trochę więcej punktów, to jednak również starałem się ograniczyć ją do najważniejszych założeń :-)
UsuńMogę się również podpisać pod niektórymi punktami:) Trzymam kciuki za ich realizację! Co do niemieckiego, to narzenie o zwiedzeniu Salzburga będzie dla Ciebie na pewno świetną motywacją do nauki języka:) Więc do dzieła:)
OdpowiedzUsuń